Nie chcę być gruba, a jestem.
Nie chcę być słaba, a jestem.
Nie chcę być nikim, a jestem.
Chcę walczyć. Muszę! Pomóż mi. Pomóż sobie!
START 31 lipiec 2014 r. godz. 23.17
Plan: jeden posiłkek dziennie !!! (kasza manna gotowana na mleku i wodze w proporcjach 1 szkl mleka 1,5%, 1/2 szkl wody) albo duży jogurt naturalny albo owsianka nesvita + przekąska w postaci owocu.
Restrykcyjny???
Na pewno, ale w ostatnim czasie najadłam się tylu różnych "smakołyków", że zasłużyłam tylko na takie menu. Bo kolejny miejsac sie konczy a ja znow go spieprzylam...Siedze teraz z przepelnionym zoladkiem, ze az ruszyc sie nie moge, bo oczywiscie " najedz sie ten ostatni raz, jutro nowy miesic, wiec zaczniesz z czystą kartką od jutra, od poczatku, nażryj sie ten OSTATNI raz" i takie gadanie ciagle i bla bl bla. I powodzenia i dyscypliny i kontroli.
Dziekuję,
dobranoc,
Nieklasyczna
Skoro teraz przez pewien okres czasu jadłaś więcej sądzę, że powinnaś wolniej zmniejszać ilość kcal. Nie bierz tego za złośliwość, ale jeśli od razu rzucisz się na głęboką wodę możesz utonąć.
OdpowiedzUsuńIle masz lat i ile wzrostu, jeśli mogę spytać?
Pozdrawiam =]
Też tak kiedyś robiłam z tym najadaniem się tuż przed dietą. Na szczęście ostatnim razem stwierdziłam, że nie warto, i że najem się jak już będę chuda ;) Btw dobrze, że masz taką motywację do działania.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się chudo x
dasz sobie radę kochanie, nigdy nie przestawaj w siebie wierzyć. powodzenia ; *
OdpowiedzUsuń